Ubrania przyszłości, czyli o druku 3D w modzie - cz. 2

fot. Dani Peleg / danitpeleg.com

Kontynuujemy temat druku 3D. W ostatnim odcinku skupiliśmy się głównie na technice druku nazywanej FDM. W tym postaramy się opowiedzieć więcej, zgodnie z tytułem serii, o wykorzystywanych w niej materiałach.

Najczęściej stosuje się ABS i PLA, ponieważ oba topią się w stosunkowo niskiej temperaturze i są łatwo dostępne.

ABS to amorficzny polimer o dużej udarności i twardości, otrzymywany z ropy naftowej. Jest odporny na działanie kwasów, ale rozpuszcza się pod wpływem acetonu, co jest wykorzystywane do wygładzania modeli. W trakcie druku z ABS powinno się utrzymywać wysoką temperaturę głowicy (220-270°C), a także podgrzewać stolik do ok. 100°C, by uniknąć odkształceń związanych ze skurczem tworzywa w trakcie stygnięcia.

Alternatywą jest PLA, czyli kwas L-polimlekowy. To biopolimer ulegający biodegradacji w odpowiednich warunkach. Otrzymywany jest w wyniku polimeryzacji kwasu mlekowego, który wytwarza się na bazie cukrów roślinnych. Choć jest bardziej kruchy niż ABS, to ze względu na niższą temperaturę głowicy (180-210°C) i minimalny skurcz w trakcie chłodzenia jest najczęściej wybieranym materiałem w amatorskim druku 3D.

Wartym uwagi tworzywem jest także PVA. Stosuje się je jako rozpuszczalny w wodzie suport, czyli strukturę podtrzymującą model w trakcie druku. Można je używać z różnymi filamentami, w tym z PLA i ABS. Poza tym jest jednym z niewielu polimerów winylowych ulegających szybkiej biodegradacji.

Należy jednak podkreślić, że ani PLA, ani ABS nie wiodą prymu w modzie. Powód jest prosty. Kto z nas chciałby nosić sztywne i kruche ubranie? Na salony wkroczył za to inny termoplast - poliuretan.

Poliuretany termoplastyczne (TPU), choć dla laika przypominają gumę, w przeciwieństwie do niej ulegają stopieniu i mogą być używane w drukarkach FDM (220-260°C). Poza tym są wytrzymałe i cechują się dobrą odpornością chemiczną i na promieniowanie UV. Na rynku można je znaleźć pod nazwami takimi jak Filaflex czy NinjaFlex.

W kolejnym, ostatnim odcinku serii „Ubrania przyszłości” opowiemy o wielogłowicowym druku FDM oraz o technologii Jet Modeling i niezwykłych możliwościach, jakie oferuje.

Koło naukowe WAKANS
Artykuł z cyklu "Materiał miesiąca"